Realizuje plan
"Po jednej rzeczy". Codziennie wyciągam z tego co zostało w szafie i kosmetykach jedną odmienną rzecz i z niej korzystam
Inne cienie, inne ubranie, inna torebka itp...
W ten sposób mogę się przekonać czy faktycznie ta rzecz jest fajna, czy pasuje mi, czy faktycznie ją użyję - bo np. pomimo starań okazuje się, ze nie pasuje mi do niczego.
Dzięki tej metodzie wczoraj pozbyłam się jednej czapki, w której jednak źle się czuję i jednych cieni zielonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz