niedziela, 19 kwietnia 2015

KOLEJNY KROK DO MINIMALIZMU - KOSMETYKI DO MAKIJAŻU - TAK BYŁO, TAK JEST

Kolejny post o postępach w eliminacji zbędnych rzeczy - dziś o kosmetykach do makijażu. Kolekcja cieni niezbyt minimalistyczna, ale wciąż redukowana.

Trudno mi ograniczyć się do paru kosmetyków do makijażu ponieważ lubię zmiany, lubię się bawić kolorami.
Mogę jak na razie wyeliminować to co zbędne, wymieniać je na te idealne (lub prawie idealne).

1. Cienie do oczu.
Poniżej przedstawiam stan sprzed około roku, dwóch i obecny stan cieni do oczu. Nie jestem w stanie dokładnie przedstawić tego co wyrzuciłam, oddałam, bo nie znalazłam wszystkich zdjęć. Na pewno było tego więcej.




Szukam takiej idealnej paletki, która będzie zawierać kolory, które najczęściej używam. Przymierzam się już od dłuższego czasu do zakupu paletki Chocolate Makeup Revolution, ale nie jestem zdecydowana na żadną jak na razie.


Poniżej zestawienie obecnych cieni . Gwiazdką zaznaczyłam kolory, których używam i które chcę by znalazły się w mojej idealnej paletce.

 Lubię bawić się makijażem i nie wyobrażam sobie by posiadać 2 kolory cieni. Może kiedyś ... :)

2. Kredki do oczu.

Postęp niewielki, ale coś tam wyrzuciłam :)



3. Tusz do rzęs.

 Z 3 doszłam do jednego - Bourjois Twist up ....

4. Pudry.

Używam dwóch - jeden torebkowy w kamieniu (Avon) i jeden transparentny sypany (Paese bambusowy), który uwielbiam, ale w torebce się sypie niestety .
Puder Avon nie jest mi specjalnie bliski i chętnie go zamienię na coś innego.

5. Bronzer, roświetlacz, róż.



 Aktualnie używam:
od lewej w "tak jest":
bronzer - Bell zakupiony dawno temu w Biedronce
roświetlacz - Essence
róż + roświetlacz - Flormar

6. Eyelinery - używam teraz dwóch (Joko i Loreal Super Liner) , ale dążę do jednego.

7. Podkład do twarzy.

Obecnie posiadam 2 - roświetlający - Rimmel Wake me up i Bourjois Healt mix, ale dążę
do jednego naraz. Bourjois sprawdza się zimą i dobrze kryje, a Rimmel jak dla mnie idealny na lato.


8. Szminki. 

Nigdy ich nie kolekcjonowałam jakoś szczególnie. Kiedyś miałam naraz 4 błyszczyki i 6 szminek. Teraz nie mam błyszczyków, tylko 3 szminki (poniżej od lewej: Bell - nr 141,Avon - tangerine, Avon Extra lasting - nude blush)  i wazelinę do ust.



 Szminki, które pozostawiłam to:
1. Bell - nr 141
2. Avon Extra lasting - nude blush
3. Avon - tangerine

A OTO MOJE KOSMETYKI DO MAKIJAŻU RAZEM. Na zdjęciu brakuje korektora Wibo.


Wciąż jest tego za dużo. Zwłaszcza cieni do oczu.
W planie mam zamianę:
- 9 cieni na 1 paletkę
- bronzera, roświetlacza i różu na jeden produkt lub jeśli w paletce cieni roświetlacz się sprawdzi
  dokupienie tylko bronzera. Róż nie jest mi niezbędny.
- 2 eyelinerów na jeden,
- 2 czarnych kredek na jedną,
- 2 bronzowych kredek na jedną, która mogłaby być do brwi i oczu.

A OTO CZEGO OSTATNIO UDAŁO MI SIĘ POZBYĆ:


Kolejny krok do minimalizmu poczyniony.

Ideałem byłoby dla mnie posiadanie:

- 1 palety cieni - która zawierałaby cienie, które lubię,
- 1 podkładu
- 1 pudru
- 1 tuszu
- 1 paletki do konturowania (róż, bronzer, roświetlacz)
- 2 szminek + wazeliny (jedna szminka na co dzień, jedna na wieczór)
- 1 eyelinera - czarnego
- 2 kredek do oczu - czarnej i bronzowej

Jeszcze sporo pracy by dojść do tego. 
Cieni pozbywam się systematycznie. To one są najliczniejsze i to one stanowią dla mnie problem. Chociaż już pozbyłam się wielu to gdybym znalazła teraz idealną paletkę wyrzuciłabym je bez wahania.
Myślę, że za 2 miesiące znowu wyrzucę parę kosmetyków.

Ważne żeby już nie dokupywać kolorówki, no chyba że skończy się jedyny egzemplarz :)

środa, 15 kwietnia 2015

KOLEJNY KROK DO MINIMALIZMU - KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI WŁOSÓW - TAK BYŁO, TAK JEST

Pora na podsumowanie stanu kosmetyków do włosów.
Będzie to 1 podsumowanie. W kolejnych postach pojawią się:
- kosmetyki do pielęgnacji twarzy,
- kosmetyki do ciała
- kosmetyki do makijażu
- akcesoria do makijażu




W poprzednim poście pisałam dokładniej o kosmetykach, których chce się pozbyć, zużyć. Obecnie kosmetyków jest mniej zdecydowanie.
Nie ma jeszcze ideału.

Kupiłam w tym czasie:

- szampon Alterra
- płyn do higieny intymnej (do mieszania z szamponem)
- maseczke babuni Agafii - jakoś mnie nie powaliła więc szukam dalej ideału :)
- maseczki (jakiś 3 szt,)  Biovax - próbkę - lubię je. Kupuję jednak próbki i mieszam z olejami


Nie udało mi się jeszcze zużyć mgiełki Prosalon i pianki do włosów.

Stan: 
luty było 18 szt. ,
kwiecień jest 12 szt.

Docelowo: planuję mieć w swojej stałej pielęgnacji 8 szt.:

- szampon - 1 szt.
- płyn do hig. intymnej - 1 szt.
- odżywka - 1 szt.
- maska - 1 szt.
- oleje 2 szt.
- serum na końcówki - 1 szt.
- ewentualnie coś do stylizacji - 1 szt.

Podsumowanie: JEST POSTĘP :)