sobota, 23 listopada 2013

JEDEN BANALNY POMYSŁ NA ZAOSZCZĘDZENIE CZASU

Tak tak zawsze mam ten problem. Żeby wejść do mieszkania muszę otworzyć 4 zamki. Niestety trzy klucze są takie same. Postanowiłam je w prosty sposób wyróżnić. Zaczynam otwieranie drzwi od klucza do klatki więc zaczynam od najjaśniejszego klucza - kolor żółty. Na piętrze są kolejne drzwi - kolor pomarańczowy. Do drzwi mieszkania mam dwa klucze - niebieskie, ale różne . Taka prosta rzecz, a uprościła mi życie.
No i klucze zawsze mam w małej kieszonce torebki lub przypięte na smyczy do rączki - wtedy ciągnę za smycz i są klucze. Wole jednak kieszonkę, bo często zmieniam torebki i nie chce mi się przepinać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz