czwartek, 18 grudnia 2014

OFIARY MINIMALIZMU - CZ.2

oto kolejne ofiary minimalizmu - czyli co udało mi się zużyć kolejny raz.
Dziś są to:
1. Tonik Iwostin do cery tłustej i trądzikowej

 2. Szampon Himalaya.
Wcześniej już pisałam co myślę o tych kosmetykach więc nie będę się znowu nad tym rozwodzić. Podsumowując - polecam.
Uwielbiam kończyć jakiś produkt. Mam wtedy poczucie jakiegoś spełnienia i jestem dumna, że wytrwałam. Nie wiem czy to normalne - ale nie mogę się doczekać jak widzę już koniec produktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz