niedziela, 16 listopada 2014

SENTYMENTALIZM CZY ZBIERACTWO

Czy to sentymentalizm czy zbieractwo?
Szkoda tego, tamtego szkoda .... bo się przyda.
Czy nie masz takich myśli? Czy nie tłumaczysz sobie, że ta sterta ubrań w workach kiedyś się przyda, że założysz? Czy trzymasz w szafie stare żelazko, stare zasłony, firanki, stos długopisów w biurku. Można by mnożyć przykłady.
Są rzeczy, które naprawdę mają wartość sentymentalną. Są to ważne pamiątki rodzinne, antyki.
A może warto zostawić pojedyncze rzeczy.
Kiedyś zbierałam co popadnie. Maskotki, pamiątki z wycieczek, kamienie,kabzle, pocztówki i wiele innych rzeczy. Dziś pozbyłam się większości z nich. Za każdym razem gdy mam kupić "pamiątkę" zastanawiam się czy jest ona wartościowa, czy się przyda i czy za parę lat jej nie wyrzucę.
Nie zbierajmy zbędnych rzeczy. Jeżeli coś leży latami i tego nie używamy to zastanówmy się czy ma sens by ta rzecz była bezużyteczna. Może ktoś jej potrzebuje bardziej niż ty.
Czasami przywiązujemy się do rzeczy tak bardzo, że pozbycie się ich wywołuje u nas jakiś niepokój.  Niełatwo jest się pozbyć tego uczucia. To naprawdę długa droga by wyzbyć się nawyków i uczuć do rzeczy.. Uczuciem powinniśmy darzyć ludzi, którzy nas otaczają. To do nich powinniśmy się przywiązać. Nie do rzeczy, bo rzeczy się psują, gubią i przemijają. Rzeczy zawsze można zastąpić.
Ludzi nie da się zastąpić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz